Maciej Hochman, dyrektor zarządzający Mazda Motor Poland: Mazda stawia na zróżnicowaną ofertę – od tradycyjnych napędów przez hybrydy po elektryki. Nie rezygnujemy z silników spalinowych, ale przygotowujemy się na przełom w elektromobilności. Paweł Janas, samar.pl: Zgodnie z zapowiedziami z początku tego roku, Mazda przekroczyła próg 10 tys. sprzedanych samochodów, ale nadal chyba nie jest przesądzone, czy ostateczny wynik będzie na plusie.
Maciej Hochman, dyrektor zarządzający Mazda Motor Poland: Rok 2022 zakończyliśmy z wynikiem 11 055 zarejestrowanych samochodów. W 2023 roku postawiliśmy na utrzymanie stabilności, celując w podobny rezultat. Nie zakładaliśmy wzrostów, co było związane z kalendarzem produkcji oraz ograniczeniami mocy przerobowych. Aktualne prognozy wskazują, że wynik na koniec roku może być minimalnie wyższy lub niższy niż w poprzednim roku.
Czy wchodzące w życie od stycznia 2025 roku zaostrzone normy emisji CO2 wpływają na decyzje zakupowe klientów? Mam na myśli oczekiwany duży wzrost cen nowych aut od przyszłego roku, co może skłaniać osoby fizyczne, jak i firmy, do dokonywania zakupów „wyprzedzających”.
To prawda. Zaobserwowaliśmy pozytywny trend, szczególnie od listopada. Klienci zaczęli przyspieszać decyzje zakupowe, obawiając się wzrostów cen wynikających z nowych regulacji. Warto jednak zauważyć, że w naszym przypadku to nie tylko efekt zmiany przepisów, ale również działań rynkowych, takich jak dealerskie samorejestracje, które poprawiły dostępność popularnych modeli, jak Mazda CX-5.
No właśnie. Mazda zakończyła niedawno produkcję modelu CX-5. Czy mocno odbije się to w przyszłym roku na wynikach sprzedaży w Polsce? To był przecież model flagowy…Czy też może jego brak zrekompensuje sprzedaż pozostałych aut z oferty Mazdy, np. CX-30 wraz z CX-60?
Produkcja obecnej wersji CX-5 została rzeczywiście zakończona, ale nasze salony są dobrze zaopatrzone – mamy jeszcze około 800 egzemplarzy. Powinno to wystarczyć na cztery miesiące sprzedaży. Model ten odgrywa niezwykle istotną rolę w naszej ofercie, a jego brak częściowo wypełnią modele CX-30 i CX-60. Jednak pełne uzupełnienie naszej oferty rynkowej nastąpi dopiero w 2025 roku, kiedy planujemy premierę następcy CX-5.
Czy ostatnie spowolnienie na rynku samochodów elektrycznych zmieniło podejście Mazdy do elektromobilności, co do której marka była zresztą zawsze nieco sceptyczna?
Rynek polski jest specyficzny. Udział samochodów elektrycznych wynosi około 3 proc, a dynamika wzrostu jest niewielka. W listopadzie tego roku po raz pierwszy polski rynek zanotował blisko 40-procentowy spadek sprzedaży elektryków rok do roku. Główne przyczyny to brak dopłat dla firm oraz niedostateczna infrastruktura ładowania. Dla porównania – w Polsce mamy około 8 tysięcy punktów ładowania, podczas gdy w Niemczech jest ich ponad 100 tysięcy, a w Holandii jeszcze więcej. Mazda zawsze podchodziła więc do elektromobilności z pewną ostrożnością, ale widzimy, że nadchodzi czas zmian. Już 10 stycznia w Brukseli zaprezentujemy nowy model elektryczny. Będzie on konkurencyjny w swojej klasie zarówno pod względem osiągów, zasięgu, jak i ceny. Jednocześnie nie rezygnujemy z silników spalinowych, które wciąż mają ogromne znaczenie, szczególnie w kontekście restrykcyjnych norm emisji. Wierzymy, że przez najbliższą dekadę takie rozwiązania nadal będą istotne.
Co może pomóc przyspieszyć rozwój elektromobilności w Polsce?
Bez dopłat i rozbudowanej infrastruktury ładowania elektromobilność w Polsce nie ruszy z miejsca. Przykład Niemiec pokazuje, że wycofanie subsydiów dla elektryków natychmiast przełożyło się na spadek ich sprzedaży. W Polsce dopłaty dla firm mogą powrócić wiosną, ale skala i zakres wsparcia pozostają niejasne. Rozwój elektromobilności wymaga kompleksowego podejścia – od legislacji po inwestycje w infrastrukturę.
Mazda rozwija ostatnio nowe technologie napędów we współpracy z innymi producentami. Jak wygląda ten proces?
To bardzo złożony proces. Zawiązaliśmy sojusz z Toyotą i Subaru mający na celu rozwój nowych generacji silników spalinowych gotowych do dalszego etapu elektryfikacji. Naszym celem jest elastyczność technologiczna – tworzymy rozwiązania, które mogą współdziałać z różnymi paliwami, od odnawialnych po wodorowe czy gazowe. Niezwykle interesującą technologią jest w tym kontekście nasz uniwersalny silnik Wankla, ale możemy potwierdzić też że pracujemy nad autorskim rozwiązaniem hybrydy równoległej do jednego z naszych przyszłych modeli.
Jak Mazda postrzega swój przyszły rozwój jako marki z segmentu premium?
Do 2030 roku chcemy być postrzegani jako marka premium. Premium to nie tylko cena, ale też całościowe doświadczenie. Wprowadziliśmy innowacyjne rozwiązania, takie jak wideo-raporty z przeglądów serwisowych, które zwiększają przejrzystość i zaufanie klientów. Inwestujemy w technologie ułatwiające życie oraz budowanie relacji z klientem, co ma kluczowe znaczenie w segmencie premium.
Chińskie marki stanowią coraz większe zagrożenie dla tradycyjnych graczy na europejskim rynku, w tym dla Mazdy. Macie Państwo jakiś patent, by przejść do skutecznej obrony swojej pozycji rynkowej?
Obserwujemy proces, który kiedyś dotyczył marek japońskich czy koreańskich. Dziś podobną drogą idą chińscy producenci. Naszą odpowiedzią nie jest walka cenowa, lecz koncentracja na jakości, technologii i doświadczeniu związanym z marką. Polski rynek jest na tyle duży, że znajdzie się miejsce dla różnych graczy.
Jakie są największe wyzwania dla Mazdy w najbliższych latach?
Największym wyzwaniem są zmieniające się normy środowiskowe, rosnące koszty produkcji oraz globalne uwarunkowania polityczne. Zmagamy się z rosnącymi kosztami surowców, energii oraz pracy. Do tego dochodzą wahania walutowe. Na szczęście nasza strategia zakłada elastyczność i zrównoważone podejście do tych wyzwań.
Czy patrząc w przyszłość, widzi Pan powody do obaw?
Raczej nie. Zmiany technologiczne są ekscytujące i otwierają przed nami nowe możliwości. Naszym celem jest nie tylko sprostać tym zmianom, ale także je współtworzyć. Skupiamy się na innowacjach, ekologii i najwyższej jakości produktów, co pozwala nam budować silną pozycję na rynku.
Co będzie kluczowe dla Mazdy w nadchodzących latach?
Skupimy się na stopniowej elektryfikacji, rozwijaniu oferty SUV-ów klasy premium oraz – jak wspominałem wcześniej – na zachowaniu równowagi między tradycyjnymi a elektrycznymi napędami. Wierzymy, że nasze innowacyjne modele pozwolą zaspokoić potrzeby klientów, jednocześnie odpowiadając na wyzwania rynku.
Dziękuję za rozmowę