1. Samar.plSamar.pl
  2. Wywiady i komentarze Wywiady i komentarze
  3. Pierwsze tygodnie są bardzo obiecujące
Wywiady

Pierwsze tygodnie są bardzo obiecujące

6 min

Grzegorz Szczypior, dyrektor operacyjny w spółce PGD CR Motors, importera i dealera aut marki MG: Jeśli chodzi o nasze plany sprzedażowe, to nie chciałbym na razie odkrywać wszystkich kart. Tym niemniej, biorąc pod uwagę atrakcyjną ofertę produktową MG oraz bardzo agresywną politykę cenową stosowaną przez producenta, w przyszłym roku w Polsce na rynek mogą trafić setki, a może nawet tysiące aut tej marki. Pierwsze dwa tygodnie sprzedaży są bardzo, bardzo obiecujące.
© PGD

Paweł Janas, IBRM SAMAR: Grupa PGD została jednym z czterech dystrybutorów aut marki MG w Polsce. Jakie nadzieje wiąże Pan ze sprzedażą tych chińskich aut z brytyjskim rodowodem? Na ile sztuk rocznie chcielibyście zdobyć klientów? 

Grzegorz Szczypior, dyrektor operacyjny w spółce PGD CR Motors, importera i dealera aut marki MG: Przez niemal cztery lata trwały rozmowy z przedstawicielami firmy SAIC Motor, właściciela marki MG Motor. Poznaliśmy te samochody, poznaliśmy firmę, nabraliśmy dużego przekonania do producenta i do sukcesu rynkowego. Wtedy dopiero podjęliśmy decyzję o poważnym zaangażowaniu się w sprzedaż tej marki na polskim rynku. Od 1 grudnia działa nasz salon w Warszawie, a już 2 stycznia 2024 roku rusza drugi obiekt zlokalizowany w Dąbrowie Górniczej. Załoga jest już po szkoleniach, samochody demonstracyjne czekają, trwają ostatnie prace w salonie. Myślimy także o kolejnych salonach w następnych dużych miastach. Jeśli chodzi natomiast o nasze plany sprzedażowe, to nie chciałbym na razie odkrywać wszystkich kart. Tym niemniej, biorąc pod uwagę atrakcyjną ofertę produktową MG oraz bardzo agresywną politykę cenową stosowaną przez producenta, w przyszłym roku w Polsce na rynek mogą trafić setki, a może nawet tysiące aut tej marki. Pierwsze dwa tygodnie sprzedaży są bardzo, bardzo obiecujące.

Darmowy newsletter
Najświeższe informacje, raporty i analizy z branży motoryzacyjnej. Bądź na bieżąco każdego dnia.
Nieprawidłowy adres e-mail
brak spamu bez opłat

Powiedział Pan że Grupa PGD negocjowała warunki sprzedaży na polskim rynku. Czy jesteście państwo zatem importerem tych aut, czy dealerem? 

Nasza spółka PGD CR Motors jest oficjalnym importerem samochodów marki MG w Polsce, zresztą jednym z czterech - obok Grupy Bemo, Grupy Krotoski i Grupy PTH. Obecnie bezpośrednio kupujemy zatem samochody od producenta na potrzeby krajowej dystrybucji. Firma MG nie ma na razie osobowości prawnej w naszym kraju, choć ma takie plany, a spółka producencka na nasz rynek zostanie zapewne powołana w pierwszym lub na początku drugiego kwartału 2024 roku. Gdy to się wydarzy, nasza umowa importerska z MG Motor zostanie zmieniona na umowę dealerską. 

Rozumiem, że o dokładnej wielkości sprzedaży czy udziałach w rynku jest zbyt wcześnie by mówić, ale wspomniał Pan, że w grę może wchodzić sprzedaż nawet kilku tysięcy samochodów rocznie. Czyli plany zakładają, że MG stanie się marką wolumenową…

Tak. Sądzę, że MG dość szybko zbliży się w Polsce do marek wolumenowych. Tym bardziej, że oferta produktowa, składająca się obecnie z dwóch spalinowych SUV-ów – modeli ZS i HS oraz elektrycznego hatchbacka MG4, już w przyszłym roku ma zostać rozbudowana o kolejne samochody. Poszerzona zostanie także gama oferowanych napędów. Mamy ponadto zapowiedzi producenta, że dzisiejsza agresywna polityka cenowa zostanie z nami również na kolejne miesiące. Gdy do tego dołożymy szybko rosnącą rozpoznawalność marki w Polsce, prowadzoną od kilku tygodni dynamiczną akcję marketingową, można będzie liczyć na bardzo dobre wyniki sprzedaży. 

Czy wśród kolejnych modeli, które w przyszłym roku mają zadebiutować w Polsce, będzie także sportowy MG Cyberster? 

Ten samochód rzeczywiście robi na wszystkich bardzo duże wrażenie, ale z pewnością nie będzie to model wolumenowy. To auto budujące wizerunek marki, ale nie mogę obecnie ujawnić szczegółów dotyczących polityki modelowej producenta na polskim rynku. Pozostańmy zatem przy informacji, że aut będzie więcej niż te trzy modele, które już trafiły do sprzedaży. 

Mówił Pan o podjętych działaniach marketingowych. Czy brytyjski znaczek MG pomoże w sprzedaży tych de facto chińskich aut? 

Ta rozpoznawalność marki i jej stuletnie dziedzictwo z pewnością pomogły w sprzedaży na rynkach europejskich, na których MG było przez kilkadziesiąt lat obecne. W Wielkiej Brytanii marka MG jest na czołowych pozycjach w rankingach, ale wielką popularnością cieszy się już także we Francji czy Hiszpanii. Osoby interesujące się motoryzacją, także w Polsce, mają ze znaczkiem MG znakomite skojarzenia. Z rozmów z pierwszymi klientami wiemy jednak, że dla zdecydowanej większości z nich bez porównania ważniejsze jest tu i teraz marki. Liczy się design, funkcjonalność, technologia, wyposażenie i znakomite pozycjonowanie cenowe. Potem dochodzi jeszcze zaskoczenie siedmioletnią gwarancją i programem bezpłatnych przeglądów. Okazało się, że tradycja marki jest tylko miłym dodatkiem do tych wszystkich twardych i jednoznacznie mocnych argumentów. 

Ile samochodów już sprzedał salon MG Motor PGD Warszawa?

Więcej niż zakładaliśmy. Zainteresowanie klientów naprawdę nas zaskoczyło, choć, jak mówiłem, znaliśmy samochody wcześniej i mieliśmy porównanie z konkurencyjnymi modelami. Ponieważ zaplanowaliśmy dostawy z optymizmem, to kto się pospieszył, już na święta pojechał swoim nowym MG. 

Który z modeli będzie najlepiej sprzedawał się w Polsce? 

Wszyscy oczywiście wskazują na ZS-a ze względu na atrakcyjny design, bardzo bogate wyposażenie i podstawową cenę wynoszącą poniżej 80 tysięcy złotych. Ten model będzie więc stanowił większość sprzedaży aut marki MG w Polsce. Po kilkunastu dniach sprzedaży widzimy jednak, że przynajmniej na razie zdecydowanie przebija go popularnością model HS. Osobiście od początku byłem przekonany o jego wolumenowym potencjale, a klienci szybko docenili korzyści związane z jego zakupem i elementy przewagi konkurencyjnej. To samochód z bardzo atrakcyjną ceną, wzorcowo wykonany i oferujący bogate wyposażenie: skóra, automatyczna skrzynia biegów, światła ledowe, szyberdach lub dach panoramiczny ma w cenie startującej od stu kilkunastu tysięcy złotych. U konkurencji za wszystkie tego typu dodatki trzeba słono dopłacić. I dlatego największym zainteresowaniem cieszy się najlepiej wyposażona wersja MG HS. Wiedzieliśmy, że elektryczny model MG4 jest bardzo mocną kartą w talii marki, ale zainteresowanie nim przerosło nasze oczekiwania. Na razie wybrało go więcej klientów niż MG ZS. Nie chodzi jednak tylko o zamówienia złożone przez osoby już zdecydowane na elektromobilność, ale także liczbę jazd testowych, z których chcą korzystać klienci jeszcze nie do końca do elektryków przekonani.

Wspominał Pan, że MG chce konkurować z markami wolumenowymi. Które konkretnie auta będą punktem odniesienia dla marki? Mówi się na przykład, że chcecie zabrać nieco klientów Dacii?

Nie ukrywam, że myślimy także o obecnych klientach tej marki. Jesteśmy przekonani, że w bezpośredniej konfrontacji model ZS jest na podobnym poziomie jeśli chodzi o ceny. W przypadku modelu HS celujemy w produkty marek koreańskich. Tutaj zresztą każda marka oferująca SUV-y z segmentu C jest naszym konkurentem. Z kolei już teraz w całej Europie głównym rywalem elektrycznego MG4 jest Volkswagen ID.3 i to niemal jeden do jednego, zarówno jeśli chodzi o wymiary czy zasięg na jednym ładowaniu. Przy czym cena MG4, kilkadziesiąt procent niższa od modelu niemieckiego konkurenta, daje nam dużą przewagę już na starcie. 

W kim upatrujecie obecnie głównych klientów marki - w korporacjach, małych firmach czy wśród klientów indywidualnych? 

W pierwszej kolejności chcemy zainteresować naszymi autami klientów indywidualnych, pragnących zakupić atrakcyjne cenowo samochody. Zrobiliśmy jednak także prezentację dla działów flotowych Grupy PGD i z zadowoleniem zauważyłem, że tam również pojawiły się duże emocje związane z nową marką. Sądzę więc, że z początkiem 2024 roku wraz z marką przygotujemy ofertę także dla klienta flotowego. 

Czy macie jakieś badania dotyczące wartości rezydualnej marki MG? 

W Polsce tego typu analizy nie zdążyły jeszcze powstać, natomiast w Europie Zachodniej marka jest mocno obecna już od czterech lat. Wartość rezydualna jest więc tam z powodzeniem budowana od kilku lat i sądzę, że krajowe firmy analityczne sięgną po doświadczenia z Europy Zachodniej i właściwie wycenią markę MG też na polskim rynku. Osobiście uważam, że przy obecnie proponowanych cenach, spadki wartości aut nie będą znaczące. Samochody mają siedem lat gwarancji, a zatem utrata wartości będzie zapewne na poziomie rynkowym, a na pewno nie niższym. 

Czy zgodnie z planami PGD sprzedaż aut marki MG ma generować znaczącą część przychodów grupy? 

Jesteśmy na początku naszej drogi, tak więc na razie trudno o długofalowe prognozy. Oczywiście, moje osobiste ambicje i całego zespołu są takie, byśmy dorównali osiągnięciom kolegów i koleżanek z innych wolumenowych marek oferowanych przez Grupę PGD. Jeśli zapowiedzi MG, co do planów rozwojowych, cenowych i modelowych zostaną utrzymane, to wierzę głęboko, że w bardzo krótkim czasie marka MG będzie znaczącym graczem w strukturze Grupy PGD, która przecież reprezentuje dwadzieścia innych marek. 

Dziękuję za rozmowę 

Tagi

Udostępnij

Następne publikacje