Dokładne statystyki prezentują się następująco. Aż 82,1% wszystkich BMW sprawdzonych przez carVertical w Polsce miało na swoim koncie jakąś szkodę. Kolejne miejsca zajmują MINI (81,7%), Dodge (80%), Jaguar (78,9%) i Porsche (78,7%). Procentowe różnice są niewielkie, a zatem kupujący powinni zachować szczególną ostrożność przy zakupie każdego z tych samochodów.
Jeśli weźmiemy pod uwagę kosztorysy wykonanych napraw okazuje się, że pierwsze trzy miejsca zajmują Jaguar, Porsche i Mercedes. - BMW jest bardzo pożądaną marką samochodów, ale pomimo tego, że jest producentem pojazdów z wyższej półki, starsze i bardziej przystępne cenowo modele są często kupowane przez młodych i niedoświadczonych kierowców.
Według firm ubezpieczeniowych, kierowcy BMW są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka podczas jazdy. Nic więc dziwnego, że BMW znajduje się na szczycie listy marek samochodów z wypadkową przeszłością – mówi Matas Buzelis, ekspert motoryzacyjny i szef działu komunikacji w carVertical.
Częstotliwość szkód też jest problemem
Należy wziąć pod uwagę, że niektóre samochody są w swojej historii rozbijane wielokrotnie. Statystycznie największe ryzyko występowania tego zjawiska mamy w przypadku Jaguara. Na każdy używany egzemplarz oferowany w Polsce przypadają statystycznie 2,28 szkody. Następne w kolejności jest BMW (2,27), trzeci Lexus (2,24), czwarte Porsche (2,13) i Audi (2,03).
- Statystycznie samochody ulegają wypadkom raz na 5 lat. Może to być również związane z przebiegiem. Niestety, każde uszkodzenie obniża jakość samochodu, zwiększa jego awaryjność i obniża poziom bezpieczeństwa jazdy. Takie samochody stają się po prostu kłopotliwe dla użytkowników. Ciekawostka: carVertical odkrył, że tegoroczny rekordzista w raportach ma na swoim koncie aż … 32 szkody! Pechowym modelem jest Volkswagen Passat. – zaznacza Matas Buzelis.
Jaguar, Porsche i Mercedes-Benz biją pod względem kosztów likwidacji szkód
Jak można się łatwo domyślić, pojazdy luksusowe mają statystycznie wyższe koszty likwidacji szkód niż modele popularne. Nawet niewielka naprawa może kosztować dziesiątki tysięcy złotych. Statystycznie w przypadku Jaguara jest to 28 893 zł, Porsche - 26 596 zł i Mercedesa - 23 560 zł. W zależności od marki pojazdu, naprawa tego samego uszkodzenia może kosztować inaczej.
Statystycznie – te auta mają najmniej wypadków na koncie
Najmniejsze ryzyko zakupu auta powypadkowego wiąże się w Polsce z marką Fiat. Z raportów carVertical wynika, że Fiatów ze szkodą zarejestrowaną na koncie jest 52,8%. Tylko nieznacznie gorzej wypadają Renault (53,4%), Dacia (53,41%), Opel (54,7%) i Citroen (55,3%).
Wydaje się bardzo prawdopodobne, że modelami popularnymi i ekonomicznymi jeździ się po prostu wolniej i z tego powodu rzadziej ulegają one wypadkom.