Toyota konsekwentnie realizuje strategię różnorodnych napędów, dostosowując ofertę do regionalnych potrzeb klientów. Do 2026 roku w Europie pojawi się sześć nowych modeli elektrycznych marki, a Lexus zaprezentuje trzy kolejne BEV. Firma intensywnie pracuje także nad rozwojem napędów wodorowych i niskoemisyjnych paliw syntetycznych.Na spotkaniu w Brukseli menadżerowie Toyoty podkreślali, że strategia rozwoju firmy nie ogranicza się wyłącznie do samochodów elektrycznych. Koncern wprowadza pojazdy dostosowane do różnych rynków – od hybryd flex-fuel (bateria plus silnik spalinowy, wykorzystujący mieszanki benzyny, etanolu lub metanu - przyp. red.) w Ameryce Południowej po sedany z ogniwami paliwowymi w Japonii. Dzięki tej strategii Toyota osiągnęła rekordową sprzedaż w 2024 roku, przekraczając 1,2 mln egzemplarzy w Europie.
false
© Toyota Nowością w gamie elektryków jest Toyota C-HR+, inspirowana swoim hybrydowym odpowiednikiem. Model ten, zbudowany na platformie e-TNGA, będzie dostępny w wersji z napędem na przód lub na wszystkie koła. Z kolei Lexus w ciągu najbliższego roku zaprezentuje trzy nowe modele elektryczne.
Toyota rozwija również technologie testowane w motorsporcie. Toyota Gazoo Racing bada możliwości silników spalinowych zasilanych wodorem i paliwami syntetycznymi. Wodorowa technologia Toyoty doczekała się już trzeciej generacji ogniw paliwowych, które mają według japońskiego producenta o 20 proc. większą wydajność i mogą osiągnąć trwałość do miliona kilometrów. Firma współpracuje także przy rozwoju infrastruktury tankowania wodoru w Europie, co ma przyspieszyć dekarbonizację transportu ciężkiego.
false
© Toyota Innowacyjnym rozwiązaniem jest też FT-Me – prototypowy pojazd elektryczny zaprojektowany z myślą o mobilności miejskiej. Dzięki panelom fotowoltaicznym na dachu może pokonać do 30 km na energii słonecznej. Kompaktowe rozmiary sprawiają, że model ten może być dostępny nawet dla 14-latków w niektórych krajach.
false
© Toyota Toyota podkreśla, że jej celem nie jest wyłącznie rozwój elektromobilności, ale dostosowanie różnych technologii do rzeczywistych potrzeb użytkowników. Dlatego zamiast jednego kierunku, firma rozwija wiele ścieżek prowadzących do neutralności emisyjnej.
Źródło: Toyota