1. Samar.plSamar.pl
  2. Wiadomości Wiadomości
  3. Duży problem właścicieli dużych samochodów?
Wiadomości

Duży problem właścicieli dużych samochodów?

2 min

SUV-y zyskały dużą popularność, jednak trend może niedługo się skończyć. W paryskim referendum z 4 lutego, przegłosowano trzykrotny wzrost opłat za parkowanie SUV-em w centrum stolicy Francji. Czy podobne ograniczenia zostaną wprowadzone także w polskich miastach?
Zobacz także Floty firmowe kluczem do elektryfikacji. Nowe prawo może zapewnić sprzedaż 2 mln EV Nowe przepisy o czystym transporcie przyjęte przez rząd Na autogazie nie wjedziesz do SCT. Biuro RPO interweniuje
© Autobaza.pl

54,55 proc. paryżan biorących udział w głosowaniu opowiedziało się za podniesieniem opłat parkingowych dla SUV-ów. Oznacza to, że w przypadku posiadania samochodu spalinowego czy hybrydy plug-in o wadze powyżej 1,6 tony lub auta elektrycznego ważącego ponad 2 tony, wybierając się do stolicy Francji zapłacimy aż 18 euro (blisko 80 zł) za godzinę parkowania w centrum. To trzykrotność normalnej stawki, która – co ważne – obowiązuje tylko przyjezdnych.

Wyższe opłaty parkingowe dla SUV-ów w Paryżu to jedno z pierwszych takich rozwiązań w Europie, jednak bardzo możliwe, że tą ścieżką pójdą kolejne miasta. Samochody tego typu coraz bardziej wpływają na tkankę miejską ze względu m.in. na ich rosnące rozmiary i wagę. Z danych organizacji Transport & Environment wynika, że od 2018 roku w Unii Europejskiej średnia szerokość samochodu wzrosła z 177,8 cm do 180,3 cm. Tempo powiększania się aut to około 1 cm na 2 lata. 

Darmowy newsletter
Najświeższe informacje, raporty i analizy z branży motoryzacyjnej. Bądź na bieżąco każdego dnia.
Nieprawidłowy adres e-mail
brak spamu bez opłat

Według danych Autobaza.pl za 2023 r. na portalach z używanymi samochodami największa liczba ofert dotyczyła właśnie SUV-ów – aż 21 proc. Drugie w zestawieniu kombi stanowiło 16 proc. wszystkich aukcji, a podium zamykały samochody kompaktowe z 15 proc. udziałem w rynku. To pokazuje, że SUVy w Polsce są najbardziej rozchwytywane i mogą – wraz ze wzrostem ich liczby – zrobić się problemem w centrach miast.

- W ciągu najbliższych kilku lat polskie miasta mogą pójść w ślady Paryża. Takie kontrowersyjne zmiany już się dzieją - na przykład wprowadzenie Strefy Czystego Transportu w Warszawie czy próba wprowadzenia w Krakowie, co w obydwóch przypadkach wywołało oburzenie części mieszkańców. Paradoksalnie, efekt „rozrastania” się rozmiarów samochodów mógł zostać wywołany przez osoby walczące o niższą emisyjność transportu - zwolenników elektrycznych samochodów, które… często są właśnie SUV-ami.

Duże elektryki cieszą się większą popularnością, ponieważ łatwiej w nich zmieścić większą baterię i uzyskać dłuższy zasięg – wyjaśnia Natalia Sokołowska, ekspertka Autobaza.pl. Obecnie jednak brak informacji, żeby w Polsce planowano wprowadzenie podobnych przepisów jak w Paryżu – dodaje.

Ustanawianie nowych przepisów ograniczających prawa kierowców nie jest łatwe dla włodarzy miast. W Krakowie próbę wprowadzenia Strefy Czystego Transportu (SCT) zakończył Wojewódzki Sąd Administracyjny, który unieważnił projekt argumentując, że naraża on kierowców na zbyt duże koszty, a przyjezdnych na utrudnione funkcjonowanie. Radni zapowiadają, że stworzą nowy projekt SCT po wyborach samorządowych.

Z drugiej strony miasta wcielające w życie takie ograniczenie korzystają na tym m.in. finansowo. Paryż szacuje, że podniesienie opłat dla SUV-ów zwiększy wpływy do budżetu o dodatkowe 35 milionów euro. To kolejny powód, który może przekonać władze polskich miast do wprowadzenia ograniczeń dla największych samochodów. 

PJ

Tagi

Udostępnij

Następne publikacje

Przeczytaj także

Powiązane publikacje na podstawie kategorii i tagów