Najpierw Jeep Avenger, potem Fiat 600. Teraz Stellantis uruchomił montaż zelektryfikowanych wersji Alfy Romeo Junior. Czy te trzy modele będą w stanie zrekompensować zakończoną już w Tychach produkcję wolumenowego Fiata 500? W zakładzie Stellantisa w Tychach zakończony został proces uruchamiania produkcji w pełni zelektryfikowanych i hybrydowych wersji Alfy Romeo Junior. – Montaż w pełni elektrycznej wersji ruszył jako pierwszy jeszcze w czerwcu bieżącego roku, a produkcja wersji hybrydowej rozpoczęła się we wrześniu – poinformowała samar.pl Agnieszka Brania, kierownik ds. komunikacji i PR w fabrykach Stellantisa w Polsce.
Alfa Romeo Junior jest dostępna z napędem na przednią oś w wersji „Ibrida”, a na początku przyszłego roku będzie dostępny również z napędem na cztery koła Q4 z automatycznym zarządzaniem tylną osią napędową, oraz w wersji „Elettrica”, w dwóch poziomach mocy: 156 KM z zasięgiem wynoszącym do 410 km, a także 280 KM w bardziej sportowej wersji Veloce. Junior będzie dostępny w autoryzowanej sieci dealerów w Polsce w październiku br., w cenie zaczynającej się od 129 600 zł za 136-konną wersję hybrydową „Ibrida”.
Tomasz Gębka, dyrektor zakładu Stellantisa w Tychach, powiedział:
„Uruchomienie produkcji Alfy Romeo Junior, w wersjach Elettrica i Ibrida, to zwieńczenie naszego najważniejszego projektu zrealizowanego w ostatnich latach - modernizacji linii produkcyjnych i stworzenia zrównoważonego modelu biznesowego. Zakład w Tychach stał się w ten sposób producentem pojazdów nisko- i zeroemisyjnych oraz włączył się w realizację planu strategicznego Stellantis Dare Forward 2030”.
W ubiegłym roku fabryka Stellantisa w Tychach wyprodukowała blisko 235 tysięcy aut. To spory wzrost w stosunku do poprzedniego roku, kiedy z tyskiego zakładu wyjechało 167 280 samochodów, o 1 935 sztuk mniej niż w roku 2021. Ubiegłoroczny wynik fabryki jest także lepszy niż w roku 2020, gdy z taśm montażowych zjechało 173 950 aut i nieco tylko gorszy od rezultatu uzyskanego w roku 2019, który zakończył się wyprodukowaniem 263 176 egzemplarzy.
W przeciwieństwie wielu do poprzednich lat, Stellantis, obecny właściciel fabryki w Tychach, nie ujawnia poziomu produkcji poszczególnych modeli w Tychach. Można jednak założyć, że ponowny wzrost produkcji w 2023 roku w dużej mierze był efektem rozpoczęcia w zakładzie montażu dwóch nowych modeli segmentu B. Najpierw, w 2022 roku, ruszyła produkcja Jeepa Avengera, a następnie, we wrześniu ubiegłego roku, przyszła kolej na nowego Fiata 600. Oba te modele powstają na tej samej płycie podłogowej co Alfa Romeo Junior. Podstawę produkcji nadal jednak stanowił wolumenowy Fiat 500, a częściowo uzupełniała ją także Lancia Ypsilion.
Trudno na razie prognozować tegoroczny poziom produkcji w fabryce Stellantisa w Tychach. Powstaje bowiem pytanie czy trzy nowe modele (Avenger, 600-tka i Junior) są w stanie zrekompensować zakończoną w tym roku produkcję wspomnianego Fiata 500 (przez lata napędzającego wyniki tyskiego zakładu) i Lancii Ypsilon. A o to nie będzie łatwo, choćby w związku z coraz bardziej dynamiczną ekspansją chińskich marek na Starym Kontynencie. Nie dość tego, nowo produkowane modele są sporo droższe od tych wytwarzanych tu do niedawna. Przykładowo, ceny nadal oferowanego w salonach Fiata 500 z Tych zaczynają się od 61 500 złotych. Według cen katalogowych za najtańszego Fiata 600 trzeba natomiast zapłacić 108 500 zł.
Przedstawiciele Stellantisa konsekwentnie nie ujawniają planowanej wielkości produkcji tyskiego zakładu. – Jak zwykle, łączny wynik dla wszystkich modeli podamy z początkiem przyszłego roku – zaznaczyła Agnieszka Brania.
Paweł Janas