Premier Donald Tusk zwołał pilne konsultacje z przedstawicielami polskiej branży motoryzacyjnej w celu omówienia konsekwencji nowych ceł wprowadzonych przez administrację prezydenta Trumpa oraz wypracowania strategii minimalizujących negatywne skutki dla polskiego przemysłu.8 kwietnia 2025 roku w Warszawie odbyło się spotkanie premiera Donalda Tuska z reprezentantami polskiego sektora motoryzacyjnego. W konsultacjach uczestniczyli również ministrowie odpowiedzialni za gospodarkę, finanse i rozwój. Celem spotkania było omówienie skutków decyzji USA o wprowadzeniu 25% ceł na importowane samochody i lekkie ciężarówki, a także wypracowanie rekomendacji dotyczących działań osłonowych zarówno na poziomie krajowym, jak i w ramach Unii Europejskiej.
false
© Mercedes Andrzej Domański, minister finansów podkreślił znaczenie eksportu do USA dla polskiej gospodarki - Stany Zjednoczone stanowią ósmy największy rynek eksportowy Polski, a w wartości dodanej drugi największy. Polska eksportuje do USA części i akcesoria motoryzacyjne o wartości około 311 milionów dolarów rocznie, co stanowi około 1% europejskiego eksportu w tym sektorze. Przedstawiciele branży oszacowali, że nowe cła mogą spowodować pośredni spadek PKB Polski o około 0,45% i utratę około 13 tysięcy miejsc pracy, głównie w sektorze dostawców motoryzacyjnych. Problemy mogą dotknąć około tysiąca polskich firm produkujących części dla europejskich producentów samochodów. Szczególnie niepokojące jest ryzyko przekierowania niezrealizowanego eksportu z innych krajów (Meksyk, Kanada, Japonia, Korea) na rynek europejski, co mogłoby dodatkowo destabilizować sytuację europejskich producentów.
Uczestnicy spotkania podkreślali, że branża motoryzacyjna stoi przed kumulacją problemów: skutki pandemii COVID-19 i zerwanych łańcuchów dostaw, konsekwencje wojny w Ukrainie i wzrost cen surowców, presja związana z transformacją w kierunku zeroemisyjnego transportu, konieczność spełnienia celów redukcyjnych CO2 w 2025 roku oraz rosnąca konkurencja ze strony producentów chińskich. Jako dodatkowy problem wskazano spadającą produkcję samochodów w Polsce - w 2023 roku wyprodukowano zaledwie 216 tysięcy pojazdów, co jest najniższym wynikiem od 1976 roku (z wyjątkiem 1991 roku).
Przedstawiciele branży zaapelowali o utrzymanie jedności Unii Europejskiej w negocjacjach z USA, podkreślając, że tylko jako zjednoczony blok Europa może być równorzędnym partnerem w rozmowach z administracją prezydenta Trumpa. Zaproponowali szereg rozwiązań mających na celu złagodzenie skutków amerykańskich ceł, w tym negocjacje z USA, monitorowanie napływu pojazdów z krajów trzecich oraz rozważenie wyłączenia około 750 tysięcy samochodów (odpowiadających eksportowi do USA) z kalkulacji limitów emisji CO2.
Na poziomie krajowym przedstawiciele sektora motoryzacyjnego postulowali utworzenie zespołu międzyresortowego na wysokim szczeblu do monitorowania sytuacji i koordynacji działań, a także opracowanie długoterminowej strategii rozwoju polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Szczególny nacisk położono na zwiększenie wsparcia dla innowacji, wzmocnienie współpracy branży z sektorem obronnym oraz deregulację i uproszczenie przepisów utrudniających działalność firm.
W kontekście dywersyfikacji rynków eksportowych uczestnicy spotkania zaapelowali o finalizację umów handlowych z Mercosur (organizacja gospodarcza w Ameryce Południowej - przyp. red.), Meksykiem, Malezją i innymi partnerami, co mogłoby częściowo zrekompensować potencjalną utratę rynku amerykańskiego. Podkreślono również znaczenie zwiększenia mocy produkcyjnych w Polsce, między innymi poprzez realizację projektów takich jak fabryka w Jaworznie, która mogłaby znacząco podnieść zdolności produkcyjne kraju.
Premier Donald Tusk zobowiązał się do przedstawienia rekomendacji branży podczas rozmów z szefową Komisji Europejskiej i liderami największych państw UE jeszcze w tym tygodniu. Podkreślił, że celem jest nie narzekanie, ale aktywne poszukiwanie rozwiązań, które uchronią polską gospodarkę przed negatywnymi skutkami amerykańskich decyzji celnych. Zapowiedział też dalsze konsultacje z innymi sektorami gospodarki dotkniętymi amerykańskimi cłami.