Ku zaskoczeniu wielu polityków i światowych rynków finansowych, w środę prezydent USA Donald Trump poinformował na swoim profilu Truth Social, że wstrzymuje na 90 dni nałożone 3 kwietnia tzw. cła wzajemne nałożone na towary importowane przez większość partnerów handlowych USA. W tym okresie mają oni płacić stawkę podstawową, którą Trump ustalił wcześniej na poziomie 10 proc. Wyjątkiem są Chiny, które w wyniku kolejnych podwyżek taryf zostały obłożone łącznym cłem w wysokości 125 proc. na towary wwożone z Kraju Środka do USA.
W oparciu o fakt, że ponad 75 krajów wezwało przedstawicieli Stanów Zjednoczonych do negocjacji w sprawie rozwiązania tematów związanych z handlem, oraz że kraje te, na moją silną sugestię, nie podjęły działań odwetowych przeciwko Stanom Zjednoczonym, zezwoliłem na 90-dniową pauzę i znacznie obniżoną wzajemną taryfę celną w tym okresie, w wysokości 10%, również ze skutkiem natychmiastowym.Donald Trump, prezydent USA na Truth Social.
Na tę decyzję zareagowała Komisji Europejska, która w czwartek, także na 90 dni wstrzymała, wprowadzone dopiero co, w środę, działania odwetowe wobec Stanów Zjednoczonych.
Przyjęliśmy do wiadomości oświadczenie prezydenta Trumpa. Chcemy dać szansę negocjacjom. Finalizując przyjęcie unijnych środków zaradczych, które spotkały się z silnym poparciem naszych państw członkowskich, wstrzymamy je na 90 dni. Jeśli negocjacje nie będą satysfakcjonujące, nasze środki zaradcze wejdą w życie. Prace przygotowawcze nad dalszymi środkami zaradczymi są kontynuowane. Jak powiedziałem wcześniej, wszystkie opcje pozostają na stole.Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej
false
Okazuje się jednak, że decyzja prezydenta Trumpa nie objęła nałożonych 3 kwietnia 25 proc. ceł na importowane do USA samochody oraz nie dotyczy nadchodzących z dniem 3 maja br. również 25 proc. ceł na części i komponenty wwożone do USA.
Rozumiem to tak, że amerykańskie cła na samochody pozostają bez zmian.Olof Gill, rzecznik prasowy Komisji Europejskiej
Przypomnijmy, że od 3 kwietnia stawka we wspomnianej wysokości obowiązuje w przypadku importowanych do Stanów Zjednoczonych samochodów osobowych – sedanów, SUV-ów, crossoverów, minivanów i pojazdów dostawczych – oraz lekkich ciężarówek (np. pickupów). Z kolei 3 maja 2025 roku nowe taryfy obejmą również kluczowe części i komponenty do produkcji samochodów.
Jak podaje agencja Reuters, na liście objętej podwyższonymi stawkami celnymi znalazło się blisko 150 kategorii części samochodowych, w tym m.in. silniki, skrzynie biegów, akumulatory litowo-jonowe, opony, amortyzatory, przewody zapłonowe i hamulcowe czy komputery pokładowe.