Producenci samochodów proszą rząd o wsparcie przeciw rygorystycznym regulacjom Unii EuropejskiejPolski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego oficjalnie zwrócił się do rządu z pilnym wnioskiem o interwencję w sprawie unijnych limitów emisji CO2, które mogą zagrozić całemu sektorowi motoryzacyjnemu. Branża domaga się wsparcia w negocjacjach z Komisją Europejską oraz złagodzenia restrykcyjnych kar przewidzianych za niedotrzymanie rygorystycznych norm.
W 2025 roku europejscy producenci będą musieli zmniejszyć emisje dwutlenku węgla rejestrowanej w Unii Europejskiej floty o 15 procent, co stanowi kolejny etap realizacji założeń Green Deal i Fit For 55. Ustalone limity w praktyce oznaczają, że co czwarty zarejestrowany samochód osobowy powinien być zero- lub niskoemisyjny.
Producenci zderzają się jednak z poważnymi wyzwaniami: słabym popytem na pojazdy elektryczne, niewystarczającą infrastrukturą ładowania i tankowania oraz niezadowalającymi zachętami do zakupu. Przemysł motoryzacyjny stanął przed widmem kar sięgających 16 miliardów euro w przypadku niepowodzenia realizacji unijnych celów.
Prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, Jakub Faryś, podkreśla krytyczne znaczenie sytuacji: „Uważamy, że pilna interwencja jest uzasadniona ze względu na znaczącą zmianę sytuacji makroekonomicznej i geopolitycznej wpływającej na branżę". A ta argumentuje, że obecne regulacje mogą doprowadzić do likwidacji zakładów produkujących pojazdy i części, co byłoby szczególnie dotkliwe dla polskiej gospodarki.
Raport Mario Draghiego, przygotowany na zlecenie Komisji Europejskiej, wyraźnie wskazuje na wysokie koszty produkcji w Europie - od cen energii, przez koszty pracy, po rygorystyczne wymagania regulacyjne. Mimo tych ustaleń, Komisja Europejska pozostaje nieustępliwa i nie rozważa zmiany podejścia do wyznaczonych limitów emisji.
Branża motoryzacyjna podkreśla, że złagodzenie kar nie oznacza rezygnacji z celów klimatycznych, lecz konieczność uwzględnienia aktualnych realiów rynkowych. Kluczowe jest znalezienie równowagi między ambitnymi zamierzeniami ekologicznymi a możliwościami ich praktycznej realizacji.
Czy polski rząd wesprze sektor motoryzacyjny w sporze z Komisją Europejską? Najbliższe tygodnie pokażą, czy uda się wynegocjować bardziej elastyczne podejście do transformacji ekologicznej w transporcie.