Związek Polskiego Leasingu wraz ze Związkiem Przedsiębiorców i Pracodawców, Polskim Związkiem Wynajmu i Leasingu Pojazdów, Ogólnopolską Federacją Małych i Średnich Przedsiębiorców, Stowarzyszeniem Kierowników Flot Samochodowych, Krajową Izbą Targową oraz Łódzką Federacją Kupiecką przesłały stanowisko w sprawie programu „Mój elektryk 2.0”. Dokument został wysłany do Ministerstwa Klimatu i Środowiska i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W czym rzecz? Z początkiem lutego 2025 roku planowane jest uruchomienie programu „Mój elektryk 2.0”, który ma zastąpić dotychczasową wersję programu. Wprowadzane zmiany, takie jak wykluczenie przedsiębiorstw niebędących osobami fizycznymi oraz brak wsparcia dla pojazdów kategorii N1, budzą obawy przedsiębiorców dotyczące skuteczności programu w realizacji jego głównych celów. W przesłanym stanowisku organizacje podkreślają znaczenie tych grup w rozwoju elektromobilności oraz wnoszą o ponowne rozważenie podjętych decyzji. Postulują również o przywrócenie finansowania z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, przeznaczonego na dotacje dla wszystkich przedsiębiorstw w dotychczasowym zakresie. Jednocześnie zwracają się z prośbą o podjęcie rozmów na poziomie europejskim w celu umożliwienia wykorzystania pieniędzy z KPO również przez osoby prawne.
„Z przykrością przyjmujemy decyzję o wykluczeniu przedsiębiorstw, które nie są osobami fizycznymi, z programu „Mój elektryk 2.0”. Z perspektywy branży leasingowej i wynajmu długoterminowego, taka zmiana może poważnie ograniczyć skuteczność programu i zmniejszyć jego szansę na realizację kluczowych celów, takich jak rozwój elektromobilności w Polsce oraz redukcja emisji CO₂.” – zapisano w dokumencie.
Z danych IBRM Samar opartych na rejestracjach pojazdów w systemie CEPiK wynika, że w 2024 roku 66,9 proc. nowych, elektrycznych samochodów osobowych trafiło do firm leasingowych i zajmujących się wynajmem długoterminowym. Oznacza to, że wykluczenie tej grupy z programu znacząco osłabia dynamikę rozwoju rynku elektromobilności, jednocześnie zwiększając ryzyko niewykorzystania przyznanych środków publicznych. W poprzedniej edycji programu to właśnie przedsiębiorstwa leasingowe i wynajmu długoterminowego odpowiadały za blisko 70 proc. wykorzystanych funduszy. Ograniczenie, w nowej edycji programu, dostępu do dotacji przez przedsiębiorców innych niż osoby fizyczne może prowadzić do niewykorzystania dostępnych środków, co podważa cel programu i ogranicza jego wpływ na rynek elektromobilności.
Zdaniem przedsiębiorców, wykluczenie tych przedsiębiorstw wpłynie również na dostępność pojazdów elektrycznych na rynku wtórnym, ponieważ leasingobiorcy flotowi stanowią główne źródło podaży samochodów osobowych w sprzedaży wtórnej, a ich wykluczenie z programu spowoduje ograniczenie liczby dostępnych, przystępnych cenowo samochodów elektrycznych dla klientów indywidualnych. Ponadto, decyzja o braku wsparcia dla pojazdów N1 (aut dostawczych do 3,5 tony) wprowadza niekorzystną zmianę dla sektora transportowego. Pojazdy te, wykorzystywane w transporcie miejskim i ostatniej mili, są kluczowe dla rozwoju elektromobilności w miastach. Zdaniem branży, ich wykluczenie zwiększa ryzyko, że transport miejski pozostanie zależny od pojazdów spalinowych, co stoi w sprzeczności z celami programu.
Sygnatariusze apelu podkreślają, że to wykluczone z programu przedsiębiorstwa stanowiły do tej pory główny motor napędowy rozwoju elektromobilności. - Jako przedstawiciele branży leasingu i wynajmu, a także przedsiębiorstw wykluczonych z programu „Mój Elektryk 2.0”. deklarujemy gotowość do współpracy w celu wypracowania optymalnych rozwiązań, które pozwolą osiągnąć wspólne cele w zakresie rozwoju elektromobilności i ochrony środowiska – czytamy w apelu.
Pod koniec grudnia ubiegłego roku podobny apel i dodatkowe pytania dotyczące programu „Mój elektryk 2.0” wysłał Związek Polskiego Leasingu wraz z Polskim Związkiem Wynajmu i Leasingu Pojazdów.