Kradzieże towarów z ciężarówek to poważny problem, z którym branża transportowa zmaga się od dawna, a który przybiera na sile. Tylko w ostatnim roku branża straciła w ten sposób aż 500 mln euro.Średnio 29 kradzieży dziennie
Jak wskazują ostatnie statystyki TAPA – międzynarodowego stowarzyszenia, zajmującego się bezpieczeństwem w transporcie zaawansowanych technologii – w ostatnim czasie problem przestępstw dokonywanych na tle rabunkowym przybrał na sile. W 2023 roku na terenie UE doszło do ponad 8 000 kradzieży podczas transportu, co oznacza, że dziennie takie incydenty miały miejsce średnio 23 razy. Biorąc pod uwagę I kwartał 2024 roku – liczba przypadków na dzień wynosi 29.
Gdzie kradną najwięcej?
Z danych Eurostatu wynika, że najwięcej kradzieży i włamań w przeliczeniu na 100 000 mieszkańców odnotowano w Szwecji z liczbą blisko 3 600 przypadków. Na kolejnych miejscach znalazł się Luksemburg (ponad 3 250), Dania (ponad 3 000) i Francja (ponad 2 500).
Niemcy zajęły 8 miejsce w rankingu (ponad 1 600 incydentów). Z kolei pierwszą dziesiątkę krajów z największą liczbą przestępstw dokonanych na tle rabunkowym zamykają Włochy – blisko 1 480 przypadków. Polska uplasowała się na 20 miejscu z liczbą ponad 500 przestępstw na 100 000 mieszkańców. A jak to wygląda biorąc pod uwagę przestępstwa transportowe?
Jak wskazują statystyki TAPA, w czołówce państw europejskich z największym odsetkiem takich kradzieży na pierwszym miejscu są Niemcy (około 2 700 przypadków). Drugą pozycję zajęła Francja (1 200 kradzieży), a na kolejnych uplasowały się Włochy i Szwecja. U nas sytuacja nie jest jeszcze tak krytyczna.
W Polsce zdarza się zaledwie 2,3 proc. (200 incydentów) ogólnej liczby kradzieży w transporcie w UE. Warto zaznaczyć, że kradzieże te dotyczyły zarówno przewożonych towarów, jak i paliwa czy całych środków transportu.
– Kradzież wartościowych przedmiotów, takich jak sprzęt elektroniczny czy paliwo jest powszechne, szczególnie gdy do przestępstwa dochodzi ze strony zorganizowanych grup. Co w takiej sytuacji może zrobić przewoźnik i na kogo spada odpowiedzialność za przewożony towar? Z pewnością jest to złożony temat i nie ma na niego jednoznacznej odpowiedzi. Część przypadków rozstrzyganych jest na drodze sądowej.
Warto jednak zaznaczyć, że przewoźnik odpowiada za ładunek od chwili odebrania go od zleceniodawcy. Z tego względu kontrahent może domagać się odszkodowania, ale tutaj przewoźnika zabezpieczają przepisy zawarte w konwencji CMR, które wskazują, że może być od zwolniony z odpowiedzialności za towar w przypadku kilku, niezależnych od niego czynników i dowodu na to, że nie mógł zapobiec przestępstwu – komentuje Łukasz Chwalczuk, partner zarządzający, Iuridica, kancelaria prawna.
Jak się ustrzec kradzieży?
Kradzieże to realne zagrożenie, przed którym powinna strzec się każda firma realizująca drogowe przewozy towarów. Jak to zrobić? Wbrew pozorom wiele działań zabezpieczających możemy podjąć bez wysiłku i bez ponoszenia kosztów.
– Samo uświadomienie sobie zagrożenia i traktowanie go poważnie to pierwszy krok w kierunku poprawy bezpieczeństwa w transporcie. Ważne jest przy tym zintegrowane działanie kierowców, spedytorów i wszelkich innych osób zaangażowanych w organizację danego przewozu. Przede wszystkim trzeba zadbać o ochronę danych osobowych, aby potencjalni złodzieje nie mieli dostępu do informacji na temat tego, kiedy i po jakiej trasie będzie poruszał się pojazd.
W tej kwestii istotny jest m.in. wybór zaufanych partnerów do współpracy i dostawców rozwiązań cyfrowych, aby nie dochodziło do wycieku danych. Kolejna sprawa dotyczy PIN-ów do kart paliwowych, które nie powinny być udostępniane osobom postronnym. Z kolei przed kradzieżą paliwa warto stosować specjalne i dodatkowe zabezpieczenia na zbiornik, jakimi są np. elektroniczne blokady do wlewu czy tradycyjne rozwiązania antykradzieżowe na korek – radzi Tomasz Czyż, główny ekspert ds. rozwiązań technologicznych, Inelo z Grupy Eurowag.
pj