Stellantis zapowiada redukcję produkcji aut z silnikami spalinowymi już od listopada 2024 roku, by dostosować się do zaostrzonych przepisów UE dotyczących emisji CO2. W 2025 roku priorytetem będą pojazdy elektryczne, co ma pomóc uniknąć wielomiliardowych kar i utrzymać konkurencyjność na europejskim rynku motoryzacyjnym.Jak informuje serwis „Automotive News Europe”, Stellantis planuje ograniczyć produkcję samochodów z silnikami spalinowymi w Europie, aby osiągnąć cele emisji CO2 zgodne z nowymi przepisami UE, które wejdą w życie w 2025 roku. Jean-Philippe Imparato, nowo mianowany dyrektor operacyjny firmy na Europę, zapowiedział, że produkcja aut elektrycznych będzie miała pierwszeństwo, a cięcia w produkcji samochodów z silnikami spalinowymi mogą rozpocząć się już od 1 listopada 2024 roku. Jeśli popyt na pojazdy elektryczne nie wzrośnie, Stellantis zmniejszy produkcję aut spalinowych, by uniknąć kar za przekroczenie norm emisji, które mogą sięgać nawet 15 miliardów euro dla całej branży motoryzacyjnej.
Stellantis sprzeciwia się opóźnieniom we wdrażaniu wspomnianych przepisów, w przeciwieństwie do innych producentów, takich jak BMW czy Renault, i zamierza zwiększyć udział pojazdów elektrycznych do 24 proc. całkowitej sprzedaży w 2025 roku. Firma liczy na wzmocnienie swojej pozycji na rynku pojazdów elektrycznych dzięki inwestycji w chińskiego producenta Leapmotor, którego auta będą wliczane do emisji CO2 grupy.
Źródło: Automotive News Europe
PJ